zarządzanie Zwiększ swoją mentalną sprawność

Jednym z kluczowych elementów zwiększania produktywności pracowników jest ich zaangażowanie. Dzięki zaangażowaniu pracownicy chętniej poświęcają czas i energię dla firmy. Mają także poczucie sensu wykonywanych zadań i dlatego są bardziej skłonni wnosić do firmy pasję, entuzjazm. Oddani i lojalni pracownicy skuteczniej osiągają wyznaczane cele, co przekłada się na sukces: osobisty, firmy oraz klientów.

Co wpływa na uzyskanie lepszych wyników w pracy?

Aby uzyskiwać ponadprzeciętne wyniki w pracy, należy zwiększyć swoją sprawczość mentalną. Według Shirzada Chamine’a – trenera mentalnego i autora książek o pozytywnej inteligencji – nie tylko motywacja zewnętrzna odgrywa rolę w tym procesie. Niezwykle ważne, a być może najważniejsze są samoświadomość i samopoznanie mocnych stron oraz ograniczeń, które wynikają z rozwijania własnych sabotażystów.

Czym jest rezyliencja?

Rezyliencja to umiejętność adaptacji do zmian, które zachodzą w otoczeniu zarówno bliższym, jak i dalszym. Zdolność ta ma na celu ułatwienie radzenia sobie w przypadku pojawiających się:

  • trudności życiowych i zawodowych,
  • efektów stresu,
  • przeszkód napotykanych podczas realizacji celów czy zadań.

Rezyliencja wspiera poczucie gotowości na nieprzewidziane zdarzenia i pomaga się przygotować, oswoić z tym, co nieoczekiwane. Pozwala podnieść się po porażce i pójść o krok dalej.

3 kroki do mentalnej sprawczości i osobistego sukcesu

Jak wynika z badań prowadzonych przez Barbarę Fredrickson, prof. psychologii na University of North Carolina w Chapel Hill, w sytuacjach kryzysowych pozytywne emocje wzmacniają sukcesy ludzi, gdyż poszerzają myślenie dotyczące sposobów rozwiązania przejściowego problemu. Negatywne emocje z kolei zawężają skupienie, co uniemożliwia poszukiwanie i kreatywne myślenie nad sposobem rozstrzygnięcia trudności. To w rezultacie skupia myśli człowieka korzystającego z negatywnych emocji na zaistniałym problemie, a nie na drodze wyjścia z niego.

Wspomniany już Shirzad Chamine na jednym z wykładów na Stanford University również wskazywał, że osoby, które wykazują wyższy stosunek pozytywnych emocji do negatywnych, mają o wiele większe szanse na pełny rozkwit życia, znacznie lepsze samopoczucie i zdrowie oraz bardziej satysfakcjonujące relacje i większe szanse na osiągnięcia zawodowe.

3 kroki do mentalnej sprawczości:

  • uświadomienie sobie i dostrzeżenie własnych sabotażystów – po to, by ich okiełznać i w rezultacie nauczyć się wyłączać mózg z trybu przetrwania,
  • umiejętnie przełączanie się dzięki ćwiczeniom uważności,
  • aktywacja trybu mędrca (sage), czyli potencjału prawej półkuli – po to, by nauczyć się przełączać mózg na tryb dobrobytu, czyli całkowicie „okablować” sabotażystów i zrobić z nimi porządek.

Kim są sabotażyści w głowie? 

Wielu ludzi gości w głowie sabotażystów umyślnie działających na niekorzyść. To „krytycy” i „doradcy”, którzy zamiast wzmacniać działania, wybory i umiejętności wychodzenia z trudnych sytuacji, dokładają jeszcze więcej trudności. To złoczyńcy, którzy – jeśli pozostają nieodkryci – wzmacniają poczucie winy, niskiej wartości i braku wiary w siebie. Umysł jest naszym największym przyjacielem i sprzymierzeńcem, ale może też być – jeśli się na to pozwoli – największym wrogiem. 

Sabotażystów w głowie warto zdiagnozować i rozprawić się z nimi, ponieważ osłabiają człowieka, wywołując negatywne emocje jak np. złość, niepokój, wstyd, żal. Jak mówi Chamine: „Prawie całe cierpienie w życiu jest generowane przez sabotażystów”. Dopóki się ich nie zna, szkodzą. Są niewidzialnymi panami w umyśle. Pierwszy krok do ich pokonania to rozpoznanie. Aby nie zapomnieć, kim się jest, a także aby zakończyć nieustającą walkę, kolejnym krokiem jest nazwanie ich i uświadomienie sobie, jak działają i co robią z człowiekiem w danej sytuacji. Kiedy przejmie się nad nimi kontrolę, zacznie się nad nimi panować. W ten sposób osłabia się ich, aby w następnym kroku przypiąć im etykietę i ośmieszyć.

10 sabotażystów, których warto poznać:

  1. Sędzia – mówi głosem danej osoby: „Och, jaki jestem głupi i przegrany” – w efekcie rzeczywiście wszystko zaczyna się walić. 
  2. Kontroler – ponownie mówi głosem człowieka: „Mój sposób zawsze jest najbardziej właściwy, najlepszy, a więc to ktoś inny musiał to zepsuć i sprawił, że się nie udało” – i tak zaciemnia pole widzenia, możliwość wyciągnięcia poprawnych wniosków.
  3. Pedant – mówi: „Wiedziałem, że do tego projektu użyto niewłaściwego koloru do wzmocnienia informacji zawartych w tabeli. To dlatego się nie udało” – co jest błędnym wnioskowaniem.
  4. Ofiara – ten sabotażysta mówi głosem danej osoby: „Och, znów musieli mi to zrobić, to ich wina, nie moja. Znów to wszystko zniszczone. Dlaczego ciągle mi się to przydarza?”
  5. Unikający – w tym wypadku sabotażysta mówi: „Do końca projektu jest jeszcze mnóstwo czasu, a więc teraz mogę pomyśleć o własnych przyjemnościach”.
  6. Nadmierna czujność – ten sabotażysta z kolei sprawia, że człowiek chce mieć wszystko pod kontrolą, nikomu nie ufa, ma poczucie, iż jedynie on może sprawić, że projekt zostanie wykonany w całości w terminie i bez wad.
  7. Nadmierny racjonalista – nie pozwala na marzenia, spełnianie siebie i tego, co dla człowieka ważne. Wszystko podważa, wszystko jest dla niego nierealne i przez to szkodliwe.
  8. Niespokojny – sprawia, że nie jest się w stanie odpuścić, szuka się we wszystkim problemów, dostrzega się jedynie trudności, problemy, często samemu komplikuje się sprawy.
  9. Zadowalający – sprawia, że unika się tego, co dla danej osoby ważne, stara się zadowolić innych, bierze się na siebie zbyt dużo, nie patrząc na ponoszone straty. Człowiek nie może się rozwijać, bo wszystko, czego się podejmuje, robi przez pryzmat zadowalania innych.
  10. Osiągający nadmierne sukcesy – nie patrzy na to, jakim kosztem będzie osiągnięty sukces, jaka strata może czekać w rezultacie. Jest to sabotażysta, który kieruje się zasadą „po trupach do celu”.

Przeczytaj też: Neuronauka a produktywność, czyli jak się sami sabotujemy

Kim jest mędrzec w mózgu i jak go uruchomić?

Shirzad Chamine podczas wykładu na Stanford University w prosty sposób wyjaśnił słuchaczom, jak pozytywne nastawienie pomaga wykorzystywać ukryty potencjał i dzięki temu odnosić sukcesy oraz stawać się bardziej produktywnym. Otóż oprócz sabotażystów w mózgu ukryty jest mędrzec. Wybór wsłuchania się w swojego mędrca, a nie w sabotażystów, ma ogromne znaczenie dla tego, czy skorzysta się z własnego potencjału, wszystkich zasobów – z tego, kim się jest. Wsłuchanie się w swojego mędrca determinuje odniesienie sukcesu. 

Tak oto w procesie uświadomienia sobie istnienia sabotażystów jest też czas na uświadomienie sobie postaci mędrca. Tylko dzięki temu będzie można go uruchamiać w razie potrzeby. Aby dotrzeć i uruchomić mędrca, trzeba go przywołać i nazwać, podobnie jak w przypadku sabotażystów. Mędrcowi nadaje się atrybuty najlepszego przyjaciela, głos autentyczności i spokoju, wszystkie dobre, pozytywne emocje. Ważne jest także uświadomienie sobie perspektywy, którą kieruje się mędrzec, a która jest wynikiem zaistniałej okoliczności. Okoliczność dotycząca np. porażki może zostać zamieniona dzięki mędrcowi w szansę. Mędrzec uczy, jak zmieniać porażkę w szansę, aktywując mózg odpowiadający za inteligencję emocjonalną, która daje dostęp do 5 wielkich mocy mędrca.

5 mocy mędrca

  1. Wczuj się – mędrzec wie, że bicie się samemu ze sobą, gdy jest się w dołku, nie powinno mieć miejsca. Czuje współczucie i stara się pomóc, wesprzeć.
  2. Badaj – dzięki mędrcowi człowiek staje się zafascynowanym nowymi możliwościami odkrywcą. Bierze pod uwagę różne możliwości i zastanawia się, z których zasobów skorzystać w tej konkretnej sytuacji. Dodatkowo sprawdza wszystkie powody, dla których dana sytuacja zakończyła się nie tak, jak to było w założeniu. Szuka powodu. Docieka. Eksploruje.
  3. Wprowadź innowacje – dzięki mędrcowi człowiek uruchamia kreatywne myślenie, nie boi się szukać się rozwiązań tam, gdzie dotąd tego nie robił. Staje się jak dziecko, które nie ma oporów i wykorzystuje kreatywność, nie ogranicza się w myśleniu, marzeniu, odkrywaniu, dochodzeniu do sedna.
  4. Aktywuj – mędrzec pomaga w wyborze odpowiedniego na podstawie ustaleń kierunku i przejścia do odważnego działania. W ten sposób pomaga aktywować jedynie pozytywne myśli, które wspierają w działaniu.
  5. Ćwicz uważność – mędrzec jako przyjaciel uruchamia mózg, zasoby, myśli. Ćwiczenia mózgu i myśli działają jak ćwiczenie mięśni na siłowni. Człowiek uczy się skupiać uwagę na tym, co ważne. Skupia się na rozwiązaniu i sukcesie. 

W przypadkach trudności z dotarciem do własnego mędrca bądź częstego ulegania sabotażystom warto skontaktować się ze specjalistami, jakimi są coachowie. Zachęcamy do kontaktu z ekspertami Growth Advisors, którzy chętnie odpowiedzą na pytania dotyczące lepszego poznania siebie i pełnego wykorzystania własnego potencjału – dotarcia do ukrytego w głowie mędrca.