Atakowani przez szybkie zmiany i bombardowani natłokiem informacji klienci nie są w stanie przyjąć wszystkich danych i podświadomie wychwytują to, co prawdziwe oraz lgną do tego. Ufają temu, co naturalne i nieudawane, odrzucając perfekcjonizm i sztuczność. Aby zachować autentyczność, marki powinny więc
opierać swoją komunikację o prawdziwe historie, być szczere, uczciwe i wierne swoim wartościom, a także wizji i misji. Nie kopiować przy tym innych, zachować swoją oryginalność (a wręcz niedoskonałości czy dziwactwa, które składają się na
niepowtarzalność).
Przede wszystkim jednak – uczłowieczać i przybierać ludzkie cechy. A wszystko to bez ogłaszania wszem i wobec, że są autentyczne, bez „silenia się” na tą autentyczność, wymuszania jej.
To wyzwania, z którymi mierzą się obecnie nie tylko właściciele mikro i małych biznesów, ale i działy marketingu w średnich i większych firmach. W ramach warsztatu podpowiem jak sobie z nimi radzić, przyjmując nową perspektywę.
W trakcie warsztatu uczestnicy: